Polski Cukier Avia Świdnik przegrał z BKS Visłą Bydgoszcz 2:3 (25:23, 15:25, 25:17, 26:28, 10:15) w meczu kończącym 13. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Drużyny rozegrały bardzo wyrównane spotkanie. W tie-breaku minimalnie lepsi okazali się bydgoszczanie. MVP został wybrany Jan Galabov.
Polski Cukier Avia podejmował w niedzielne popołudnie trzecią drużynę w tabeli - BKS Visłę Bydgoszcz. Zapowiadało się niezwykle zacięte starcie, bowiem w szeregach obu zespołów znaleźć możemy zawodników, którzy posiadają cenne plusligowe doświadczenie. Mimo, że świdniczanie to beniaminek tegorocznych rozgrywek to spisuje się naprawdę dobrze. Kto wie, na którym byliby miejscu, gdyby nie przerwa powodowana koronawirusem. Aktualnie z dorobkiem 19 oczek zajmują 5. miejsce. Bydgoszczanie też notują świetne wyniki. Na jedenaście rozegranych spotkań wygrali aż dziesięć.
- Wracamy po przerwie. Zawodnicy tacy jak ja, którzy nie byli chorzy, czują się dobrze, inni wracają do optymalnej dyspozycji. Jeśli chodzi o elementy czysto siatkarskie, wszystko wygląda w porządku, jedynie czekamy aż wróci odpowiednia kondycja u wszystkich zawodników. Gramy teraz co trzy dni i przez to jest mniej czasu na regenerację, ale radzimy sobie i chcemy w każdym meczu walczyć o zwycięstwo - powiedział Łukasz Swodczyk, środkowy Avii.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Łukasz Swodczyk. Kiedy po stronie gospodarzy w polu serwisowym pojawił się Marcin Kurek udało się im odskoczyć na kilka oczek 5:2. Warto dodać, że od początku ręki w ataku nie zwalniał Jakub Guz 8:5. Bydgoszczanie ani myśleli poddać się bez walki. Dzięki dobrym atakom Jana Galabova oraz dobrej zagrywce Evgenii Karpiński'ego wyrównali wynik 11:11. Od tego momentu, aż do stanu 15:15 zespoły grały punkt za punkt. Następnie świdniczanie ponownie zbudowali kilkupunktową przewagę 18:15. Bardzo dobrze grę rywali na siatce czytał Swodczyk, który ustawiał szczelny blok. BKS Visła walczył do końca. W końcowej fazie seta zniwelował różnicę do jednego oczka 21:22. Jednak ostatnie słowo należało do Polskiego Cukru Avii. Wygraną pewnym atakiem przypieczętował Rafał Obermeler 25:23.
Podopieczni Marcina Ogonowskiego bardzo szybko wyciągnęli wnioski z porażki w pierwszym secie. Kolejnego zaczęli od świetnej serii zagrywek Patryka Strzeżka 5:2. Pomimo wielu starań gospodarze w tym secie nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych siatkarzy z Bydgoszczy 6:11, który dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 12:17. Tę część niedzielnego spotkania asem serwisowym zakończył Strzeżek 25:15.
Set numer trzy zaczął się od równej gry punkt za punkt obu drużyn 4:4. Zespół beniaminka dzięki serii bardzo mocnych zagrywek Bartłomieja Żywno zdołał odskoczyć na cztery oczka 8:4. Tę serię przerwał dopiero udany atak Patryka Łaby 8:5. W dalszej części gra toczyła się po myśli podopiecznych Witolda Chwastyniaka. Tym razem to przyjezdnym zabrakło argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę 12:18. Tę partię zakończył autowy atak Mateusza Kowalskiego ze środka 17:25.
Świdniczanie poszli za ciosem. W kolejnej partii dość szybko objęli prowadzenie 2:0. Siatkarze znad Brdy dzięki dobrym serwisom Mariusza Marcynika doprowadzili do remisu 2:2. W dalszej części tego seta żadnej ekipie nie udało się na dłużej wypracować bezpiecznej przewagi 10:9 i 13:13. Praktycznie do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt w tej partii 17:17. Szala zwycięstwa przechylała się to na stronę Avii 20:17, a chwilę później BKS-u 22:23. Ostatecznie nerwową grę na styku na swoją stronę rozstrzygnęli zawodnicy Visły Bydgoszcz. Dwukrotnie na stronę rywali asa serwisowego posłał Michał Masny 28:26.
Zwycięzcę niedzielnego meczu, który zakończył 13. kolejkę TAURON 1. Ligi wyłonił tie-break. Rozpoczął się on od równej gry punkt za punkt 4:4. Przed zamianą stron serią zagrywek popisał sie Galabov i dał prowadzenie gościom 8:4. Do tego należało pochwalić dobrą pracę systemu blok-obrona w szeregach bydgoszczan. Drużyna z Bydgoszczy nie dała sobie już wyrwać z rąk kolejnego zwycięstwa w rundzie zasadniczej. Piątego seta wygrała 15:10 i całe spotkanie 3:2.
Autorka: Katarzyna Porębska, www.tauron1liga.pl