Podopieczni Stephana Antigi przed ostatnim weekendem w Lidze Światowej mieli jeden cel – zdobyć dwa punkty w dwóch meczach. Tyle brakowało nam, by zagrać w Rio. Cel zrealizowaliśmy już w piątek, wygrywając 3:2. Nie było łatwo, bowiem przegrywaliśmy już w całym spotkaniu 1:2. Nie odpuściliśmy jednak, najpierw doprowadzając do wyrównania, a później zwyciężając w tie-breaku.
Dzień później mogliśmy już grać spokojnie, bowiem mieliśmy już pewne miejsca w samolocie do Rio. Spokojniej oznaczało jednak w naszym przypadku, słabiej. Przegrywaliśmy już 0:2, jednak wygraliśmy trzecią partię i wszystko wskazywało na to, że o zwycięstwie zadecyduje tie-break, bowiem w czwartym secie mieliśmy już wysoką przewagę. Biało-czerwoni roztrwonili jednak wcześniej wypracowane prowadzenie i oddali przeciwnikom tę odsłonę i jednocześnie cały mecz.
Fazę grupową Ligi Światowej zakończyliśmy tym samym z dorobkiem 22 punktów, zgromadzonych w 12 spotkaniach. Czterokrotnie ograliśmy Rosjan, trzykrotnie Irańczyków i tylko raz Amerykanów. Drugie miejsce w grupie dało nam awans do finałów Ligi Światowej, które rozegrane zostaną w dniach 15-19.07 w Brazylii.
Oprócz reprezentacji Polski i gospodarzy Final Six – Brazylii – w Rio zameldują się także reprezentacje: Stanów Zjednoczonych, Włoch i Serbii. Ostatni zespół, który spakuje walizki i poleci do Rio poznamy dopiero w najbliższy weekend. O wolne miejsce w Final Six powalczą: Bułgaria, Francja, Argentyna i Belgia.
Podział na grupy w Final Six:
Grupa A: Brazylia, USA, Bułgaria/Francja/Argentyna/Belgia,
Grupa B: Włochy, Serbia, Polska.
Niestety w Rio nie będziemy oglądać atakującego Transferu - Jakuba Jarosza, który decyzją Stephana Antigi na Final Six nie pojedzie. Rolę zmiennika dla Bartosza Kurka pełnić będzie wychowanek naszego klubu - Dawid Konarski.