Gospodarze czują ogromny niedosyt, ponieważ punkty były prawie na wyciągnięcie ręki: „Trochę szkoda wyniku, bo był to mecz walki!” – podsumował spotkanie kapitan naszego zespołu.
Pierwszy set udało się zwyciężyć do 23, natomiast w kolejnych trzech sukces odnieśli goście. Warto podkreślić, że zwycięstwo nie przyszło rzeszowianom łatwo, bo żadnego punktu nie oddaliśmy bez walki: „Dwa sety kończyły się zaciętymi końcówkami, ale niestety ostatecznie padły łupem gości i to oni wywożą trzy punkty. Tak jak mówiłem na początku, wielka szkoda, bo w tym meczu można było zdobyć punkty i nie zostać z zerem. Dziś nie wykorzystaliśmy w pełni swoich szans. Trzeba być skuteczniejszym i wykorzystać w pełni swoje szanse…” - podkreśla Wojciech Jurkiewicz.
Mecz był bardzo widowiskowy i podobał się zgromadzonej na bydgoskiej hali publice: „Myślę, że pokazaliśmy naszą walkę do samego końca. W końcówkach setów kiedy rywal nam odjeżdżał, nie poddawaliśmy się”.
W najbliższą środę bydgoski zespół zmierzy się z ekipą z Gdańska: „Ta porażka nie zbija nas z naszego tropu. Jedziemy walczyć w kolejnym meczu i mam nadzieję, że w Gdańsku zagramy skutecznie” – kończy kapitan.
*rozmawiała Justyna Matuszak