Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Zagramy z Mistrzem

Przed siatkarzami Delecty Bydgoszcz pierwszy mecz w Nowym Roku. Stary zakończyli przegraną, jednak wszyscy wierzymy, że był to tylko słabszy dzień. Jutro w Rzeszowie zagrają z Asseco Resovią.  

Podopieczni Piotra Makowskiego mają za sobą siatkarski maraton. Zakończył go ligowy pojedynek z Lotosem Treflem Gdańsk, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Nie był to jednak ostatni mecz, jaki rozegraliśmy w starym roku. W ubiegłą sobotę podejmowaliśmy w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski zespół AZS Politechniki Warszawskiej. Akademicy ze stolicy wyraźnie lubią grać w hali Łuczniczka, bowiem są jedyną drużyną, której udało się wygrać z nami we własnej hali. Spotkanie to nie było najlepsze w wykonaniu bydgoszczan, choć niewiele brakowało, by doprowadzić do tie-breaka. Trzeci i czwarty set dostarczył kibicom wiele emocji, bowiem walka toczyła się na przewagi. Szczególnie wyrównana była czwarta odsłona, w której Politechnika zwyciężyła 34:32, a ostatnie akcje należały do Pawła Adamajtisa, który był najlepszym siatkarzem swojej drużyny i w głównej mierze dzięki niemu warszawianie cieszyli się z wygranej. Tym samym to oni są bliżsi awansu do turnieju finałowego.

Zespół z Rzeszowa również ma za sobą mecz w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski. Podopieczni Andrzeja Kowala nie mieli większych problemów, by pokonać zespół Effectora Kielce. Zwyciężyli 3:0 i są bliscy awansu do turnieju finałowego. W lidze było już nieco słabiej. W przedświątecznym pojedynku z Jastrzębskim Węglem ponieśli bowiem porażkę w trzech setach. Gospodarze przewagę osiągnęli przede wszystkim w przyjęciu i w ataku. Bardzo dobrze spisali się również w zagrywce, popełniając niewiele błędów, natomiast posyłając sześć asów serwisowych. Wśród rzeszowian najbardziej obciążonym był Zbigniew Bartman, który atakował 31 razy, notując 42% skuteczność. Zupełnie dobrze wypadł Paul Lotman, który wykorzystał 10 z 19 rozegranych do niego akcji. W bloku wyróżnił się natomiast Piotr Nowakowski, który powstrzymywał ataki przeciwników cztery razy. O wyjazdowej porażce w lidze siatkarze Asseco Resovii będą jednak chcieli bardzo szybko zapomnieć, mając nadzieję na odrobienie strat punktowych w starciu z naszym zespołem.

Pojedynek ten już jutro. Mimo iż bydgoszczanie mogą być w nieco gorszych nastrojach, bowiem ponieśli ostatnio porażkę, to jednak w starciach z ekipą Asseco Resovii Rzeszów zawsze grało nam się dobrze. To my mamy również przewagę psychologiczną, bowiem w tym sezonie wygraliśmy z Mistrzami Polski 3:1. W spotkaniu tym prowadziliśmy już 2:0, jednak podopieczni Andrzeja Kowala zdołali zwyciężyć w trzeciej odsłonie, wykorzystując chwilową dekoncentrację po naszej stronie. W czwartej partii bydgoszczanie pokazali jednak, kto był w tym pojedynku lepszy. Wygrali wyraźnie 25:15 i zainkasowali bardzo cenne trzy punkty. Do zwycięstwa zespół poprowadził Michał Masny, który umiejętnie dzieląc piłki pomiędzy wszystkich siatkarzy, gubił blok przeciwników, ułatwiającym tym samym grę naszym atakującym. Świetny mecz rozegrał wówczas Stephane Antiga, który zbijał z 67% skutecznością, a dzielnie wspierał go Dawid Konarski.

By i w jutrzejszym spotkaniu powalczyć o zwycięstwo, musimy zagrać znacznie lepiej niż w meczu z Politechniką Warszawską, a na podobnym poziomie, jak w listopadowym pojedynku piątej kolejki, który rozgrywany był w Łuczniczce. Tym razem to rzeszowianie będą mieli przewagę własnej hali i własnych kibiców. Jednocześnie chcą zrewanżować się za wcześniejszą porażkę i poprawić swój dorobek punktowy. Nie mają bowiem szans, by po tej kolejce poprawić swoje miejsce w tabeli. Aktualnie zajmują piątą pozycję z 22 punktami na koncie. Do czwartej PGE Skry Bełchatów tracą aż pięć punktów. Podopieczni Piotra Makowskiego są natomiast wiceliderem PlusLigi. Do tej pory zgromadzili 30 punktów, czyli dokładnie tyle samo, co pierwsza ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Tylko trzy „oczka” straty ma do naszej drużyny Jastrzębski Węgiel i Skra Bełchatów, dlatego jutrzejsze starcie jest niezwykle istotnym dla układu tabeli. Kto zdobędzie cenne punkty i czy bydgoszczanom uda się utrzymać pozycję lidera przekonamy się jutrzejszego wieczoru! Trzymajcie kciuki!

Asseco Resovia Rzeszów – Delecta Bydgoszcz
4.01.2012, godzina 18:00

2013-01-03:2561 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 15
Marcelina
dodano: 2013-01-04 16:28:30
Tak, jasne z prasy są równie wiarygodne. Ile razy w prasie, coś napisali, i za chwilę albo zmieniali bo coś tam ...
Patrycja
dodano: 2013-01-04 15:43:56
Hej ;) Ma ktoś może jakiś link do dzisiejszego meczu Niestety nie mogę go zobaczyć w TV, a bardzo mi zależy na obejrzeniu..
Norce
dodano: 2013-01-04 11:18:33
Wydaje się, że wiadomości z prasy są równie wiarygodne.
Kibic ...
dodano: 2013-01-04 10:23:17
Może poczekajcie, na jakieś wieści z klubu, a nie siejecie panikę. Jak coś będzie się działo to napiszą jakąś informacje na stronie czy na fan page'u.
Norce
dodano: 2013-01-04 09:58:04
Niestety złe wieści na temat stanu zdrowia Marcina Walińskiego., który już miał wracać na boisko. Teraz pojawił się problem z kolanem i Marcina czeka zabieg oraz tym samym dłuższa przerwa od gry... Czyli nadal gramy z trzema przyjmującymi i nie zapowiada się, by szybko miało się to zmienić. A przed nami mecze z czołówką...
farbol
dodano: 2013-01-03 21:08:51
Miejmy nadzieję że ta grypa już odpuściła i ekipa zdrowa jest już w Rzeszowie. A może teraz czas grypę w Rzeszowie :-) żartuje, zawsze lepiej wygrać w uczciwej walce, trzymamy kciuki i oby kompleks Delecty w Rzeszowie pomógł nam w pewnym zwycięstwie. Co do Marcina Walińskiego to nie dziwcie się że nie ma informacji, lepiej żeby w Rzeszowie nie wiedzieli kto zagra na przyjęciu, zawsze to jakieś utrudnienie dla przeciwnika w planowaniu taktyki.
Asia
dodano: 2013-01-03 20:02:12
hahaha w takim razie niezły implant musieli mu włożyć :D
Marcin
dodano: 2013-01-03 17:49:12
Z tego co wiem Marcin mial amputacje nogi;(
Ania
dodano: 2013-01-03 17:43:05
Czy będzie podany oficjalny komunikat co ze zdrowiem naszego przyjmującego Nr 7 Marcin Walińskiego z tego co pamiętam miały być dwa tygodnie, chyba już minęły?
Wrona
dodano: 2013-01-03 17:42:03
Andrzej CZEEEKAMY NA TWOJ WPIS!!!!!!
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem