Do Zarządu spółki Łuczniczka wpłynęło pismo od trenera Jadaru Radom - Jana Sucha, którego treść zamieszczamy poniżej:
"Przepraszam za niefortunne wypowiedzi po meczu w Częstochowie sugerujące układanie meczy. Sugerowałem łatwiejsze zwycięstwa DELECTY, gdyż grali z zespołami (w końcówce), dla których wynik nie miał większego znaczenia. Przepraszam trenera Wspaniałego (40 lat wspólnej pracy), Zarząd oraz sympatyków Waszego zespołu.
Gratuluje 7 miejsca, życzę zbudowania silnego zespołu, z którym będziemy walczyć o wyższe cele jak w tym roku."
Zarząd Łuczniczki Bydgoszcz S.A. informuje że podpisał kontrakt na kolejne dwa sezony z Michałem Dębcem.
Zajmując siódme miejsce w Plus Lidze, Delecta osiągnęła największy sukces w historii bydgoskiej męskiej siatkówki. W piątkowy wieczór po raz drugi pokonaliśmy warszawską Politechnikę, tym razem na wyjeździe. Licząc spotkania fazy zasadniczej, w rozgrywkach 2008/09 podopieczni Waldemara Wspaniałego czterokrotnie walczyli z "Inżynierami", za każdym razem zwyciężając w stosunku 3 do 1. W ostatnim występie tego sezonu najwartościowszym graczem pojedynku uznano Stanisława Pieczonkę, popisującego się grą w ofensywie. Po raz kolejny na zagrywce świetnie wypadł Martin Sopko. Samo widowisko nie stało na najwyższym poziomie. Gospodarzom najwyraźniej zabrakło motywacji po wcześniejszym wyeliminowaniu ich z walki o europejskie puchary przez częstochowski Domex. Z kolei dla Delecty każde miejsce wyższe, niż ósme -gwarantujące pozostanie w elicie - było nie lada osiągnięceim. Teraz czas na organizowanie budżetu oraz kompletowanie składu. Zarząd klubu wysoko stawia sobie poprzeczkę, myśląc o czołowej czwórce w kolejnym sezonie. Jeszcze raz dziękujemy kibicom za nieoceniony wkład w tegoroczny sukces Delecty.
Radosław Rybak, kapitan Politechniki: Mecz nie ułożył się dla nas szczęśliwie, ale bardzo chcieliśmy powalczyć. Wiadomo, w spotkaniu o tak niewielką stawkę trudniej o odpowiednią motywację. Trzeba przyznać jednak, że mieliśmy sporo dobrych akcji. Dziś zyskaliśmy doświadczenie,które powinno się nam przydać podczas dwóch meczy w Warszawie, które musimy wygrać.
Stosunek setów tylko pozornie sugeruje wygraną Delecty bez większych problemów. Obie drużyny stworzyły w środowy wieczór bardzo dobre widowisko. Wiele akcji, "desperackich" pogoni za piłką, cieszyło oko kibica tym bardziej, że stawka konfrontacji nie miała już wielkiego ciężaru gatunkowego a ligowe zmagania powrócą do "Łuczniczki" dopiero na jesień. Stołeczna ekipa była przed sezonem notowana wyżej niż Delecta, a teraz istnieje duża szansa, aby wyprzedzić ją w końcowej klasyfikacji. Wierzymy, że uda się to już w najbliższy piątek, podczas rewanżu w Warszawie. Oba spotkania fazy zasadniczej zakończyły się naszym zwycięstwem; tym razem także byliśmy górą, liczymy więc na podtrzymanie dobrej passy w starciach z "Inżynierami". Oby historia zatoczyła koło.
Gorąco zapraszamy na bydgoskie pożegnanie z rozgrywkami sezonu 2008/09. 22 kwietnia o godz. 18 Delecta podejmie Politechnikę Warszawską. Drużyny rozpoczną walkę o siódme miejsce w Plus Lidze. Rywalizacja potoczy się do dwóch zwycięstw. Rewanż będzie miał miejsce w piątek w stolicy i jeśli po drugim starciu nie padnie rozstrzygnięcie, decydująca rozgrywka odbędzie się także w Arenie Ursynów (sobota). Podziękujmy siatkarzom za udany sezon i pierwsze w historii zakwalifikowanie się do fazy play-off. W obu spotkaniach sezonu zasadniczego górą była Delecta (po 3:1), ale to rywale zajęli wyższą lokatę w tabeli i zdecydowanie deklarują udany rewanż na podopiecznych trenera Wspaniałego. Zapowiada się bardzo interesujący spektakl na zakończenie sezonu. Kibice mają w pamięci zwłaszcza trójkę siatkarzy AZS-u. W ataku chwilami niemożliwy wręcz do zatrzymania bywa Radosław Rybak. Świetne występy w roli przyjmującego zalicza Karel Kvasnicka, a na środku potrafi "zaszaleć" i zdeprymować przeciwników Jurii Gladyr. Sympatykom siatkówki nie trzeba przedstawiać doskonałego trenera gości, byłego selekcjonera kadry narodowej, Ireneusza Mazura. Jeszcze raz serdecznie zapraszamy, dziękując jednocześnie za fantastyczny doping w trakcie całego sezonu.
Twarde warunki postawiła Delecta olsztynianom w drugim i, jak się okazało, ostatnim spotkaniu decydującym o tym która z ekip zagra o piąte miejsce i prawo walki w europejskich rozgrywkach. Sety wygrane przez podopiecznych trenera Sordyla za każdym razem kończyły się walką na przewagi, a bilans małych punktów w całym meczu wypadł na korzyść bydgoszczan (wysokie zwycięstwo Delecty w trzeciej odsłonie).
W kończącym się powoli sezonie, warmińska drużyna była naszym najczęstszym rywalem. Delecta za każdym razem ulegała AZS-owi i nie inaczej będzie prawdopodobnie w najbliższy piątek. Dodatkowym atutem podopiecznych trenera Sordyla jest własna hala. Drużyny walczą o prawo gry w europejskich pucharach. Batalia toczy się do dwóch zwycięstw. W "Łuczniczce" przed kilkoma dniami UWM pokonało Delectę w stosunku 3:1. Jeśli olsztynianie ponownie wygrają, w walce o 5 miejsce Plus Ligi zmierzą się najprawdopodobniej z Domexem(Częstochowa prowadzi w rywalizacji z JW Construction i najbliższe spotkanie rozegra na własnym parkiecie). Zawodnicy Waldemara Wspaniałego zmierzą się w takim układzie ze stołeczną ekipą - stawką będzie 7 lokata w ostatecznej klasyfikacji sezonu 2008/09, co dla Delecty byłoby z pewnością bardzo dobrym wynikiem. Póki co, czekamy na piątkowe starcie w Olsztynie i co najmniej taką grę, jaką zaprezentowaliśmy w ostatnim wyjazdowym meczu zasadniczej fazy sezonu (Delecta uległa wtedy rywalowi dopiero po tie breaku).
Mimo zdecydowanej wygranej akademików, mogliśmy obejrzeć bardzo interesujące spotkanie, pełne emocji, nie zawsze czysto sportowych. Bardzo nerwowo chwilami zachowywał się trener gości, Mariusz Sordyl, a "mistrzem dyskusji" z arbitrem można uznać reprezentanta kadry narodowej, Pawła Zagumnego. Szkoleniowiec Delecty także potrafił wdać się w gorące polemiki ze swoim warmińskim odpowiednikiem.
Już dziś bydgoszczanie rozegrają pierwsze spotkanie w grupie 5-8. Przeciwnikiem ekipy Waldemara Wspaniałego będzie olsztyński AZS UWM. W tej fazie gra się do dwóch zwycięstw (kolejny pojedynek na Warmii-17 i ewentualnie 18 kwietnia). Drugą parę tworzą drużyny z Warszawy oraz Częstochowy. Przegrani powalczą o siódmą lokatę w Plus Lidze, a triumfatorzy o piątą - dającą prawo gry w europejskich pucharach. Delecta wykonała już plan na ten sezon, ale liczymy, że grając bez presji, da się jeszcze coś "uszczknąć".