Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Konstantin Cupković: Oczekuję wielkiej walki

Po wyeliminowaniu Politechniki Warszawskiej, siatkarze Transferu zagrają o piątą lokatę na koniec sezonu. – „Przede wszystkim zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe” – mówił przyjmujący Konstantin Cupković. W środę poznamy naszego kolejnego rywala.

Drugie zwycięstwo z Politechniką sprawia, że awansujecie do gry o piątą lokatę. Triumf jest chyba o tyle cenniejszy, że odnieśliście go znacznie pewniej, niż przed tygodniem.

Konstantin Cupković: „Zdecydowanie tak. Politechnika Warszawska jest bardzo młodym zespołem, który nie czuje presji. Oni grają i cieszą się siatkówką. To jest najlepszy wiek, kiedy możesz bawić się grą, ponieważ do końca jeszcze nie wiesz, jak to jest być w pełni profesjonalnym zawodnikiem. Dla nas było to trudne, ponieważ wiedzieliśmy, że musimy być naprawdę bardzo zmotywowani, aby pokonać rywali. Mieliśmy świadomość, że jeśli wysoko zawiesimy poprzeczkę, zagramy na wysokim poziomie, nie powinniśmy mieć problemu w tym spotkaniu. Może nie byliśmy tak gotowi, jak na pierwszy mecz, ale od początku wszystko zależało od nas.”

Chociaż statystyki tego nie odzwierciedlają, sprawiliście rywalom sporo problemów zagrywką. To był klucz do zwycięstwa?

„Myślę, że tak. Jednak przede wszystkim zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe. Zdołaliśmy zatrzymać głównych siatkarzy Politechniki: Artura Szalpuka, młodego Aleksandra Śliwkę, Michała Filipa. Właśnie powstrzymanie tych trzech zawodników okazało się kluczowe. Tak wygląda to z mojej perspektywy, chociaż nie widziałem statystyk. Wiem jednak, że byli mniej skuteczni w ataku. Oczywiście, dużą rolę w meczu odegrała także zagrywka.”

Po dwóch rewelacyjnych setach, trzecią partię rozpoczęliście słabo, musieliście gonić wynik. Z czego wynikały wasze problemy w tej odsłonie?

„Myślę, że po tych dwóch wygranych setach, zabrakło nam trochę energii. Uleciała z nas. Trudno jest być zmotywowanym w absolutnie każdym momencie meczu. To jest jednak wyczerpująca część sezonu. Wszyscy są na pewno bardziej zmęczeni niż np. w grudniu czy w styczniu. Moim zdaniem trochę opuściła nas wszystkich energia i to był jedyny problem w tym meczu. Wszyscy potrzebujemy odpoczynku, podreperowania zdrowia, niczego więcej.”

Nie znacie jeszcze swojego rywala w walce o piąte miejsce. Z kim Ty wolałbyś się zmierzyć?

„Jeśli mam być szczery, chciałbym zagrać przeciwko ZAKSIE. Ważne jest to, że o piątym miejscu zadecydują dwa mecze. Zagramy najlepiej jak potrafimy przeciwko kolejnemu rywalowi. Z kędzierzynianami przegraliśmy dwukrotnie, więc będziemy bardzo, bardzo zmotywowani. Oczywiście, zawsze w każdym meczu chcemy wygrać. Osobiście chciałbym pokazać, że nie jesteśmy gorsi od ZAKSY. Oczekuję wielkiej walki, dlatego trzymam kciuki za to, że ponownie przyjdzie nam się mierzyć z kędzierzynianami.”

W meczu z Politechniką okazałeś się najskuteczniejszym zawodnikiem, chociaż nie byłeś w pełni sił na boisku.

"Faktycznie, przez dwa dni miałem temperaturę. Może faktycznie choroba sprawiła, że w tym trzecim secie opuściła mnie energia, siły. Oczywiście, to nie może być żadna wymówka dla mnie, ponieważ każdy ma jakiś problem. Jako człowiek mogę powiedzieć, że jestem chory, ale w momencie, kiedy wchodzisz na boisko, jesteś zawodnikiem, zostawiasz problemy. Liczy się tylko to, jak skończysz mecz."

*rozmawiała Aleksandra Kabat

2015-03-31:2147 Napisane przez: Aleksandra Kabat
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 8
milobks
dodano: 2015-04-02 23:05:55
Jak sciągają jakiegoś zawodnika powinni pisać do kiedy ma kontrakt tak jak w piłce nożnej.
black
dodano: 2015-03-31 22:45:06
@kolcia w przypadku remisu w dużych punktach meczowych będzie złoty set
kolcia
dodano: 2015-03-31 21:55:40
czyli ostatni mecz u nas 17.04 ew. pozniej przy wyniku 1:1?
black
dodano: 2015-03-31 18:58:20
Czy Cupko zostanie, to chyba kluczowa sprawa dla budowania całego zespołu na nast sezon. Gdyby został Cupko i Paweł Woicki, a Kuba Jarosz zostanie, bo ma ważny kontrakt, to przy naszym dobrym środku pozostanie kwestia wzmocnień na przyjęciu. A kolejny WSPÓLNY sezon tych zawodników i ich lepsze zgranie na parkiecie daje większą szansę na lepszy wynik w nast. roku.
MARGO
dodano: 2015-03-31 17:41:44
Pierwszy mecz w Kędzierzynie, rewanż 17.04 w Bydgoszczy. To chyba każdy by chciał,żeby Cupko został.
kolcia
dodano: 2015-03-31 17:07:41
Pierwszy mecz u nas czy u przeciwnika?
hantom
dodano: 2015-03-31 16:58:34
Dobrze, gdyby główny trzon zespołu pozostał. Znają się na boisku i poza nim, są zgrani.
Milobks
dodano: 2015-03-31 16:08:35
Ciekawe czy Cupko zostanie na nastepny sezon?

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem