Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Porzucił hokej i plażę, wybrał halę

Steven Marshall jest jednym z dwóch Kanadyjczyków, którzy od tego sezonu bronią barw Transferu. W Bydgoszczy przyjmujący rozpoczął swoją w pełni profesjonalną karierę.

Dla Kanadyjczyków sportem numer jeden jest bez wątpienia hokej, w którym od lat stanowią potęgę i z niemal każdych mistrzostw wracają z medalem. Nic więc dziwnego, że właśnie od tej dyscypliny swoją przygodę ze sportem rozpoczął przyjmujący Transferu – Steven Marshall. – „Na początku niemal każdego dnia trenowałem hokej. Dopiero w wieku 15 lat zacząłem grać w siatkówkę, która sprawiała mi naprawdę dużo frajdy, bawiła mnie. Rok później musiałem jednak wybrać między siatkówką, a hokejem. Dla mnie siatkówka była wówczas czymś nowy, ekscytującym, więc wybór padł właśnie na nią” -  wspomina Kanadyjczyk.

Między plażą, a halą

Nim Marshall na poważnie zajął się siatkówką halową, siatkarskie szlify zbierał również na plaży. – „Kiedy miałem 16 lat koledzy z drużyny potrzebowali kogoś, kto zagra razem z nimi w siatkówkę plażową i pomoże w trakcie przygotowań do młodzieżowych mistrzostwach świata rozgrywanych w Mysłowicach. Na początku pomagałam im, bawiłem się grą” – tłumaczy.

Steven bardzo szybko znalazł swoje miejsce w siatkówce plażowej, a postępy jakie poczynił, przyniosły mu powołanie do kadry narodowej. Przez cztery lata z powodzeniem rywalizował na zawodach międzynarodowych, ale kolejny raz w swoim życiu musiał dokonać wyboru. – „Stałem się członkiem kadry narodowej i miałem szansę reprezentować Kanadę w Wielkiej Brytanii, w trakcie mistrzostw świata do lat 21. Spędziłem rok rywalizując na zawodach FIVB World Tour, trenowałem z reprezentacją. Przez pewien czas łączyłem to z siatkówką halową, ale w końcu musiałem podjąć kolejną decyzję. Zdecydowałem się jednak kontynuowanie mojej kariery na hali” – mówi przyjmujący.

Katar oknem na świat

W Kanadzie, tak samo jak w Stanach Zjednoczonych, nie istnieje profesjonalna liga. Młodzi siatkarze doświadczenie zbierają więc w zespołach uniwersyteckich, które czasami okazują się dla nich przepustką do wyjazdu za granicę. – „Przed przyjazdem do Polski nie miałem szansy, by grać profesjonalnie. Nie byłem też do końca zdecydowany co chcę robić, bowiem grałem jeszcze na plaży. Na uniwersytecie, w trakcie czwartego roku, rywalizowałem wraz z moją drużyną w mistrzostwach Kanady. Reprezentowaliśmy potem Amerykę Północną na Klubowych Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Katarze. To było dla mnie niesamowite!” - wspomina Steven.

Dla Marshalla KMŚ w Katarze były pierwszym zderzeniem z profesjonalną siatkówką. W 2011 roku jego Trinity Western Spartans Kanada zmierzyło się w grupie A z Jastrzębskim Węglem i Zenitem Kazań. – „Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale wygraliśmy jeden mecz, co i tak było niespodzianką. Po tym doświadczeniu zrozumiałem, co to znaczy grać profesjonalnie, na wysokim poziomie” – tłumaczy Steven. Spartanie pokonali wówczas w tie-breaku Iran Paykan.

Przełomowy rok

Miniony rok okazał się szczególny dla Marshalla. Przyjmujący znalazł uznanie w oczach trenera reprezentacji Kanady i dostał powołanie na mistrzostwa świata rozgrywane w Polsce. Chociaż zabrakło go w meczowej dwunastce na mecze, Steven bardzo ciepło wspomina mundial. – „Dostałem szansę i mogłem wraz z drużyną podróżować po całym świecie, trenować, grać. Mistrzostwa świata były niesamowitym doświadczeniem dla mnie. Wspomnę tu organizację wokół drużyny, wysokim poziomie sportowym mundialu. Mistrzostwa okazały się dla mnie zupełnie nowym,  niezapomnianym doświadczeniem” – mówi Kanadyjczyk.

Zaraz po mistrzostwach Marshall dołączył do Transferu, który jest dla niego pierwszym w pełni profesjonalnym klubem. – „Kiedy Vital skontaktował się ze mną i dał mi szansę gry w Transferze, poczułem się niesamowicie szczęśliwy. Niewielu zawodników ma przecież możliwość trafienia do ligi stojącej na tak wysokim poziomie. Nasi fani, atmosfera, to wszystko jest nie do przecenienia” – tłumaczył.

Steven pełni w Transferze rolę zawodnika rezerwowego, ale cały czas jest gotowy, by pomóc drużynie. – „Jestem naprawdę cierpliwy. Moją rolą jest bardziej wspieranie drużyny, bo AJ i Cupko rozgrywają naprawdę dobry sezon” – tłumaczy. Kanadyjczyk czuje jednak, że w Bydgoszczy nieustannie się rozwija. – „Czasami jako zawodnicy mamy jakieś braki, złe dni, czujemy się zagubieni, co bywa trudne dla nas. Myślę, że teraz jako siatkarz coraz bardziej minimalizuje swoje braki i wspinam się na wyższy poziom gry”.

Fan kuchni i fotografii

Jedną z największych pasji w życiu Stevena jest gotowanie, któremu poświęca sporo wolnego czasu. – „Świetnie się bawię gotując. Szczególnie kocham przyrządzać kurczaka i sosy do niego. Lubię mieszać składniki, tworząc swoje własne oryginalne sosy” - tłumaczy. Podobnie jak jego koledzy z zespołu, Steven w polskiej kuchni szczególnie upodobał sobie pierogi. – „W Kanadzie mam je praktycznie przez cały czas, ale to w Polsce jadłem pierwszy raz polskie pierogi. To zdecydowanie moje ulubione danie tutaj” – dodaje.

Marshall od najmłodszych lat trenował różne dyscypliny sportu, od hokeja po siatkówkę. Gdyby jego droga życiowa potoczyła się inaczej, Kanadyjczyk mógłby zostać fotografem. – „Fotografią zacząłem interesować się na studiach. Świetnie jest wyjść gdzieś, obserwować naturę, piękne rzeczy, a potem zatrzymywać chwile na zdjęciach”.

Siła tatuażu

Fani Transferu mają okazję podziwiać imponujący tatuaż na lewej ręce Kanadyjczyka. Jak się okazuje, wizerunek kwiatów z wplecionymi cytatami, ma dla Stevena szczególne znaczenie. – „Tatuaż przypomina mi i symbolizuje trudny czas związany ze sprawami rodzinnymi, który przeszedłem trzy lata temu. Od tego czasu zrobiłem kolejne. Kiedy coś wydarzy się w moim życiu, staram się to uwiecznić w sposób symbolizujący miłość lub dotyczący innych aspektów.  To wiele dla mnie znaczy” – kończy.

*rozmawiała Aleksandra Kabat

2015-03-25:2407 Napisane przez: Aleksandra Kabat
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 1
bua
dodano: 2015-03-26 21:28:51
Co to znaczy "zbierać siatkarskie szlify"?

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem