Przed bydgoszczanami szansa na urwanie punktów faworytom. Do tego spotkania na pewno podejdziemy w dużo lepszych nastrojach, bowiem w środowy wieczór na własnym boisku pokonaliśmy akademików z Częstochowy, co dało nam cenne trzy punkty. W meczu tym przede wszystkim wyróżniał się Jakub Jarosz, który rozegrał drugi pełny pojedynek po powrocie na parkiet po kontuzji. To było bardzo dobre spotkanie w jego wykonaniu. Jarosz był liderem zespołu, kończąc niemal wszystkie trudne piłki, które do niego trafiały. Dodatkowo po raz kolejny dobrze zagraliśmy blokiem, zdobywając tym elementem aż 12 punktów, z czego siedem w trzecim secie. Jeśli do takiej postawy Jakuba, w niedzielę dołączą pozostali siatkarze naszej drużyny, będziemy świadkami bardzo interesującego spotkania!
ZAKSA natomiast do Bydgoszczy przyjechała ze zwycięstwem nad Jastrzębskim Węglem w środowej kolejce PlusLigi. Kędzierzynianie nie mieli większych problemów, by dopisać do swojego konta kolejne punkty. Na własnym parkiecie ograli rywali w trzech setach. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Sam Deroo, który był liderem swojej drużyny. Zdobył 20 punktów, przy skuteczności w ataku na poziomie 68%. Świetną zmianę dla Dawida Konarskiego dał także Grzegorz Bociek, który pojawił się na parkiecie w drugiej partii i był niemal niezawodny. Zdobyciem punktu zakończył 10 z 14 rozegranych do niego akcji, co dało mu 71% skuteczności.
Konarski, który w tym meczu zagrał słabiej, może być jednak tajną bronią kędzierzynian. Atakujący ZAKSY wraca przecież do własnej hali, którą zna jak nikt inny. Po przeciwnej stronie siatki spotka także kolegów, z którym występował na boisku, a zatem ich również zna bardzo dobrze. Wystąpi przed własną publicznością, co także może działać na plus, jeśli chodzi o jego postawę. Bydgoszczanie zrobią jednak wszystko, by Konarski w tym meczu nie mógł rozwinąć skrzydeł, a ZAKSA opuściła nasze miasto z mniejszym dorobkiem punktowym, niż sobie zakładała. Nie ma bowiem wątpliwości, że to nasi rywale są faworytami niedzielnego starcia, jednak podopieczni Piotra Makowskiego nie zamierzają składać broni i chcą pokusić się o niespodziankę, a zarazem świąteczny prezent dla swoich kibiców.
Łuczniczka Bydgoszcz – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
13.12.2015, godzina 17:00