Choć Brazylijczycy do Toronto nie polecieli w najsilniejszym składzie, od początku turnieju spisywali się bardzo dobrze. Na zakończenie fazy grupowej pokonali w trzech setach faworyzowanych Argentyńczyków, którzy na Igrzyska przyjechali w najsilniejszym składzie. Ta wygrana dodała pewności siatkarzom z Brazylii. Pewnie awansowali do finału rozgrywek.
W meczu o złoto podopieczni Roberle Leonaldo ponownie trafili na Argentyńczyków. Premierowa partia padła łupem rywali, którzy wygrali ją 25:23. Drugą i trzecią z kolei pewnie zwyciężyli Brazylijczycy (do 18 i do 19), głównie dzięki bardzo dobrej grze w ataku. Siatkarze z Argentyny zerwali się do walki w czwartej odsłonie i zdołali doprowadzić do tie-breaka, wygrywając 25:23. W piątej zwyciężyli już pewnie – 15:8. Brazylijczykom zabrakło przede wszystkim skuteczności w ataku. Zdobyli w tym secie tylko trzy punkty po udanych akcjach w tym elemencie (16%). To nie mogło pozwolić na zwycięstwo…
Przez całe spotkanie grą zespołu kierował rozgrywający Transferu – Murilo Radke. Zdobył jeden punkt blokiem. Popisał się także siedmioma obronami. Do Polski przyjedzie jako srebrny medalista Igrzysk Panamerykańskich.
Najlepiej punktującymi siatkarzami tego spotkania byli: Facundo Conte po stronie Argentyny (23 punkty) oraz Renan Buiatti po stronie Brazylii (28 punktów).
Brazylia – Argentyna 2:3
(23:25, 25:18, 25:19, 23:25, 8:15)
Składy:
Brazylia: Souza, De Souza, Radke, Silva, Buiatti, Pinto, Brendle (libero) oraz Veloso, Araujo, Ferreira,
Argentyna: Conte, Gonzalez, Sole, De Cecco, Palacios, Gauna, Closter (libero) oraz Filardi, Uriarte, Crer, Ramos, Zornetta.
***
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
- Argentyna
- BRAZYLIA
- Kanada
- Portoryko
- Kuba
- USA
- Meksyk
- Kolumbia