Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Zmiana statusu

Cześć!

Eldo - Nie pytaj o nią

 

Tym razem się nie udało... Hala w Bełchatowie wciąż jest dla nas twierdzą nie do zdobycia. Skra rozstrzelała nas zagrywką i tym ustawiła cały mecz. Nie wykorzystaliśmy swoich szans, których mieliśmy niewiele, ale w meczach z Bełchatowem nie wolno marnować okazji, bo nie ma ich za wiele. Spróbujemy w styczniu na naszym terenie;)

Jesteśmy już po 11 listopada. Święto Niepodległości, które od dwóch lat jest bardziej świętem marszów i walk z policją. Piszę o tym, bo jako mały chłopiec chodziłem z moim świętej pamięci dziadkiem na obchody tego święta pod Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Przegląd wojsk, uroczysta zmiana warty czy przemarsz żołnierzy pod balkonem mieszkania dziadków, były dla mnie momentem szczególnym. Od dwóch lat to ważne święto zostało w moich oczach zabite. Mało tego, zostało zdeptane i poturbowane pod butami demonstrujących. Po meczu w Bełchatowie pojechałem do Warszawy odwiedzić rodzinę. W poniedziałek zrobiłem sobie spacer z moim młodszym bratem Maćkiem. Dużo rozmawialiśmy na temat tego jak wygląda dziś, to niegdyś tak piękne święto. Maciek zauważył ważną rzecz. Co z tego, że mamy demokrację skoro nawet po doświadczeniach z zeszłego roku państwo nie może zabronić tym wszystkim manifestacjom przemarszu, które i tak pewnie skończą się dewastowaniem ulic stolicy. W takim wypadku przydałaby się monarchia konstytucyjna. Mimo, że według konstytucji te same manifestacje mają prawo mieć miejsce, to król/królowa mówi, że ma to w dupie i się nie zgadza. Według mnie tak byłoby najlepiej. Nie wiem czy w ogóle Was to interesuje... Mimo, iż nie jest to sprawa związana z siatkówką i naszą drużyną, to chciałem ją poruszyć. A skoro jestem "monarchą" na tym blogu, to nie macie nic do gadania :P Wsłuchajcie się w utwór w tle. Uznałem, że pasuje do tej sytuacji. 

W ostatni weekend miał emisję program z naszym udziałem. Nie przypuszczałem, że taniec można połączyć z kuchnią (w programie telewizyjnym, bo w życiu zdarza mi się tańczyć w kuchni ;P). Poniżej możecie obejrzeć cały program "Nożem i Widelcem". Enjoy!

 

We wtorek wieczorem cały siatkarski świat zasiadł przed telewizorem w celu obejrzenia Kuby Wojewódzkiego i jego gościa w swetrze. To znaczy może nie cały ale wiem, że kilku moich kolegów na pewno ;) Nie skomentuję tego, co tam zobaczyłem (przyjamniej nie tutaj). Mogę Wam za to pokazać filmik przedstawiający moją reakcję na kilka śmiesznych żartów. Oto ona:

 

Wracając do rzeczy ważnych - Roger będzie miał jeszcze jakieś 5 tygodni przerwy. I dużo i nie dużo. Wszyscy po cichu liczymy, że wróci szybciej ;) Trzymajcie kciuki, żeby tak było!

Widziałem, że byliście ciekawi jak to jest z szukaniem mieszkania przy przeprowadzce. Otóż w Bydgoszczy odbywa się to tak, że każdy nowy zawodnik ma możliwość zamieszkania w akademiku "Chemika" przy ulicy Glinki. Tą opcję wybrali nasi najmłodsi zawodnicy np: Boniu i Suchy. W innych przypadkach klub pomaga w poszukiwaniu mieszkania. Często jest tak, że zawodnicy, którzy odchodzą z klubu zwalniają jakieś mieszkanie i polecają je tym, którzy przychodzą. Zazwyczaj są to mieszkania gdzieś w niedalekiej odległości od hali. Lepiej wprowadzić się do sprawdzonego lokum ze sprawdzonym właścicielem, niż potem co miesiąć użerać się z właścicielem przy rozliczeniach za szkody (z tego miejsca pozdrawiam Wojtka Jurkiewicza). W zeszłym roku Antti mieszkał w apartamencie w hotelu "Słoneczny Młyn", który jest naszym sponsorem i w ramach sponsoringu dali jeden apartament do dyspozycji klubu. W tym roku miejsce Anttiego zajął drugi trener Marian Kardas. Obsługa hotelowa, posiłki i odnowa biologiczna na miejscu - żyć nie umierać :)

Co do zaproszenia na studniówkę. Bardzo mi przykro "znajomo/nieznajoma" ale już wyrosłem z mojego garnituru studniówkowego i nie mam w czym iść dlatego zmuszony jestem odmówić. Poza tym już zapomniałem kroki poloneza, dlatego byłbym kiepskim partnerem. Wierzę, że znajdziesz kogoś z garniturem i polonezem. Dziękuję za zaproszenie ;)

Przeglądając różne galerie zdjęć z naszych spotkań trafiłem na dwa śmieszne zdjęcia. Mam nadzieję, że ich autorzy się nie obrażą na mnie, że udostępniam je bez pytania ;) Na jednym kapitan naszego statku oddaje cześć...sternikowi? :)

Drugie zdjęcie rozbawiło mnie ze względu na położenie ręki Tomka. Nie wiedziałem, że tuż obok mnie dzieją się takie rzeczy na ławce. No ładnie!


Wymyśliłem konkurs! Chodzi o ksywę Michała Masnego. Kto zgadnie dlaczego wszyscy od lat mówią do niego "Miśkin" wygra klubowy gadżet oraz osobiście postaram się o zdjęcie Miśkina/z Miśkinem ze specjalną dedykacją. Jeśli nikomu nie uda się podać poprawnej odpowiedzi, nagrodzona zostanie inwencja twórcza. Najciekawsze wytłumaczenie wygra klubowe gadżety . Oczywiście rodzina ma zakaz brania udziału w konkursie ( tak, do Ciebie mówię Jan!;)).

Wasze odpowiedzi piszcie tradycyjnie w komentarzach. Powodzenia!

Na koniec nie pozostaje mi nic innego, tylko powiedzieć Wam, jak bardzo liczymy na Wasze wsparcie w niedzielnym meczu. Spotkanie z Zaksą na naszej hali jest świetną okazją na zmianę ich statusu z "niepokonanych" na "w końcu pokonanych". W programie telewizyjnym, co prawda widnieje transmisja o 14.30, ale rozmawiałem z dyrektorem programowym Polsatu i to pomyłka. Także mecz będzie można zobaczyć tylko na hali ;) Będziecie? 

Do zobaczenia na hali! A.


P.S. Użytkowniku/użytkowniczko o nicku "Mewa" - Wronę strasznie rozbawił Twój wierszyk. Gratuluję weny;)

2012-11-16:13484 Napisane przez: Andrzej Wrona
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 111
marta
dodano: 2013-04-05 16:04:45
kocham cię andrzejku brakuje mi ciebie pamiętaj macie wygrać te mecze z jastrzębiem węglem, trzymam za was kciuki*.*.*.*..*.*.*.*.*..*.
hahahah
dodano: 2013-01-01 04:05:38
ja slyszalam ze wrona I bartman sie nie lubie przez ' dzoane ' hahahaha
J-23
dodano: 2012-11-26 19:24:20
.... jeśli Ktoś decyduje się iść do programu KW powinien być przygotowany na to, że zostanie przemaglowany całkowicie, no chyba, że sobie na to nie pozwoli tak jak np. P. Michał Żewłakow - piłkarz Legii ;-)
Paula1242
dodano: 2012-11-24 15:45:54
Nie mogę uwierzyć, że taki fajny facet, prowadzący świetnego bloga może być aż tak zazdrosny. Spokojnie, może Pan tez kiedyś trafi do reprezentacji i będą Pana chcieli zapraszać do telewizji. Może nawet do Wojewódzkiego. Chciałabym wtedy zobaczyc jak Pan sobie poradzi z aroganckim i wygadanym jak mało kto prowadzącym. Bardzo byłabym ciekawa jakby się Pan zachował, bo Pana żarty np. o spalonym wymagają dokałdnie takie samej rekacji jak w filmiku wyżej. Spokojnie ja na to poczekam. Może faktycznie uda się Panu tego dokonać. Tylko ciekawe jak długo będę musiała na to czekać ?? Pozdrawiam :)
ania
dodano: 2012-11-23 21:46:05
ale sie usmialam M.Cn:)))) Dla mnie klasa, bomba i numer jeden Prowadzisz moze swojego bloga bo z checia bym pocztala:))))
M.Cn
dodano: 2012-11-22 23:10:00
Żarty żartami ale u nas, na pograniczu każdy wie, że pseudonim Michała wiąże się z jego przestępczą przeszłością (bo przecież TAKICH tatuaży raczej nie dodają do gum balonowych). Jeszcze za czasów gry w rodzimych klubach, Michał postanowił, że siatkarskie rzemiosło chce szlifować tam, gdzie znają się na tym najlepiej. Wyruszył więc na północ. Jednak znużony niekończącymi się kolejkami i kontrolami granicznymi w Cieszynie, postanowił nieco nagiąć przepisy… Wypożyczył więc kostium niedźwiedzia i jak gdyby nigdy nic przeszedł na Polską stronę. Pech chciał, że słowacki miś przemycający półroczny zapas haluszek, Karpatskiej brandy špeciál i czekolady Figaro –nawet mieszkańcom Trzycatka wydał się podejrzany. Rzezimieszek wpadł w ręce funkcjonariuszy straży granicznej, którzy nadali mu pseudonim Miśkin. Ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu, Miśkina oddelegowano do Bydgoszczy, gdzie miał pracować społecznie pełniąc rolę Fisiela. Tam jednak szybko zorientowano się, że Miśkin wykazuje liczne talenty zarówno poza boiskiem, jak i pod siatką. A dalsze losy Michała znamy już wszyscy ;)
Kaś
dodano: 2012-11-22 03:40:24
Bartman może Ci buty czyścić. Pozdrawiam.
maryś
dodano: 2012-11-21 23:40:59
Kiedy nowy wpis? Czekamy ;)
:)
dodano: 2012-11-21 22:00:44
Kiedy będzie nowy wpis Panie Andrzeju? ;)
SM
dodano: 2012-11-21 21:56:16
Gratulacje wygranej! Panie Andrzeju mam pytanie odnośnie treningów. Zastanawia mnie, w jakich treningach biorą udział młodzi zawodnicy, tj. np. Łukasz Wiese, czy Łukasz Owczarz, którzy grają w dwóch zespołach (ML i PL). Trenują zarówno z zespołem Młodej Ligi i z Wami, czy biorą udział tylko w jednym treningu? Pozdrawiamy!
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem