Już w środę siatkarze Transferu Bydgoszcz zagrają we własnej hali z Asseco Resovią Rzeszów. Spotkanie to rozpocznie się o godzinie 18:00, a oglądać będzie je można także na antenach Polsatu Sport.
Podopieczni Vitala Heynena nie zaliczą wyjazdu do Bełchatowa do udanych. Mistrzowie Polski postawili naszej drużynie trudne warunki. Nie byliśmy w stanie powstrzymać rywali, ulegając im wyraźnie w trzech setach.
Najbliższe mecze są niezwykle ważne dla siatkarzy Transferu Bydgoszcz. W sobotę mierzyli się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów, natomiast już w środę naszym przeciwnikiem będzie zespół z Rzeszowa. Mecz ten rozegramy w hali Łuczniczka.
Po środowej przegranej w Gdańsku w ramach Pucharu Polski, w sobotę wróciliśmy do rywalizacji w ramach PlusLigi. Mecz w Bełchatowie zupełnie nie potoczył się po naszej myśli. Musieliśmy uznać wyższość rywali, którzy zwyciężyli w trzech setach.
Już jutro siatkarzy Transferu czeka bardzo trudne spotkanie. W Bełchatowie zmierzymy się z miejscową PGE Skrą. To będzie trzecie z serii ważnych meczów, które przed naszym zespołem w najbliższych tygodniach.
Siatkarzom Transferu Bydgoszcz niestety nie powiodła się wyprawa do Gdańska. Po raz trzeci w tym sezonie mierzyliśmy się z podopiecznymi Andrei Anastasiego i po raz trzeci ulegliśmy rywalom. Porażka ta zakończyła nasz udział w rozgrywkach o Puchar Polski.
To było już trzecie spotkanie, które w tym sezonie rozegrały między sobą zespołu Lotosu Trefla Gdańsk i Transferu Bydgoszcz. Dwa wcześniejsze wygrywali podopieczni Andrei Anastasiego. Dziś w ramach Pucharu Polski zrobili to po raz trzeci. Tym samym bydgoszczanie odpali z rozgrywek o Puchar Polski.
Po krótkiej chwili przerwy, czas na kolejne emocje związane z siatkarzami Transferu. Już po raz trzeci w tym sezonie zmierzymy się z Lotosem Treflem Gdańsk. Tym razem jednak w ramach Pucharu Polski.
Siatkarze Transferu w sobotnie popołudnie zmierzyli się z Cuprum Lubin. Po czterech setach mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa w bardzo ważnym dla układu tabeli meczu. – „My już chyba słyniemy z tego, że dysponujemy bardzo dobrym blokiem” - powiedział Dawid Murek.
Siatkarze Transferu mają za sobą pierwszy z serii trudnych meczów. Ze starcia z Cuprum Lubin wyszli obronną ręką, inkasując trzy punkty. To był jednak bardzo dziwny mecz. Prócz fragmentu wyrównanej walki w czwartym secie, ton grze nadawała jedna bądź druga drużyna.