Trwają przygotowania do jednego z najważniejszych meczów dla siatkarzy Transferu Bydgoszcz w tym sezonie. Pojedynek z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle najprawdopodobniej przesądzi o miejscu, jakie zajmiemy po rundzie zasadniczej.
Mamy czego żałować. Mecz z Jastrzębskim Węglem mógł i powinien wyglądać zupełnie inaczej. Trzy punkty były na wyciągnięcie ręki, a to pozwoliłoby nam wrócić na czwarte miejsce w tabeli. Porażka kosztowała nas spadek na szóstą pozycję.
Po środowej przegranej na własnym parkiecie z Asseco Resovią Rzeszów 1:3, bydgoszczanie udali się do Jastrzębia Zdroju z nadzieją na duży lepszy wynik. Był to mecz o tzw. "sześć punktów" dla obu zespołów. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszli jastrzębianie, jednak kolejny raz mamy czego żałować, bowiem równie dobrze to my mogliśmy mieć w tym spotkaniu trzy punkty.
Bydgoszczanie stają przed niezwykle trudnym zadaniem. Już jutro rozegrają mecz, który spokojnie możemy określić mianem tego za „sześć punktów”. Dla ostatecznego układu tabeli może być to jedno z kluczowych spotkań.
Siatkarzom Transferu Bydgoszcz nie udało się pokonać wicemistrzów Polski, którzy do Rzeszowa powrócili z kompletem punktów. – „Cieszy, że ten mecz był dużym krokiem naprzód po spotkaniu ze Skrą Bełchatów” – powiedział przyjmujący.
Podopieczni Vitala Heynena mają za sobą mecz z Asseco Resovią Rzeszów. Spotkanie zakończyło się wygraną gości w czterech setach, jednak wynik nie oddaje tego, co działo się na boisku. Podział punktów byłby w tym pojedynku znacznie bardziej sprawiedliwy.
Po wyjazdowej przegranej z PGE Skrą Bełchatów, przyszła pora na pojedynek z wiceliderem tabeli - Asseco Resovią Rzeszów. W przedostatnim spotkaniu rundy zasadniczej w hali Łuczniczka bydgoszczanie ulegli gościom z Rzeszowa 1:3. Mecz mógł jednak podobać się kibicom, bowiem nie brakowało w nim wielkich emocji.
W bydgoskim klubie pracuje już od kilku lat i w pełni oddaje się swojej pracy, która sprawia mu wielką satysfakcję. Mowa o Tomaszu Stasiaku, masażyście i trenerze przygotowania fizycznego Transferu Bydgoszcz.
Siatkarze Transferu Bydgoszcz mają przed sobą kolejne trudne zadanie. Już w środę rozegrają mecz z Asseco Resovią Rzeszów, aktualnym wiceliderem tabeli. Na pewno w spotkaniu tym nie będzie łatwo, jednak postaramy się urwać punkty podopiecznym Andrzeja Kowala.