Cztery dni od ostatniego pojedynku, który rozgrywaliśmy w ramach bieżących rozgrywek PlusLigi, mierzyć będziemy się z kolejnym przeciwnikiem. Tym razem powalczymy z Cuprum Lubin, który w ogólnej klasyfikacji wypada niewiele lepiej od nas. Być może naszym zawodnikom uda się sprawić sobie mikołajkowy prezent i odnieść pierwsze zwycięstwo właśnie 6 grudnia.
Bydgoszczanie kolejny raz maksymalnie wykorzystali czas meczowy i poniedziałkowe spotkanie z Indykpolem AZS-em Olsztyn rozegrali w pięciu odsłonach. Mimo dobrego początku i wygraniu premierowego seta w kolejnych dwóch gospodarze musieli uznać wyższość przeciwnika po to, aby w kolejnej partii na nowo przypomnieć sobie jak się wygrywa. Zapału nie starczyło bydgoszczanom na ostatnią, decydującą odsłonę i w całym meczu przegrali z olsztynianami 2:3.
Wracamy na własny teren, gdzie powalczymy o kolejne punkty z AZS-em Olsztyn. Bydgoscy siatkarze po meczu z gdańszczanami, przegranym w pięciu setach czują niedosyt i mają nadzieję, że tym razem w końcu los się do nich uśmiechnie.
Nowe władze, przebudowany zespół, nowe idee - tak pokrótce możemy opisać stan, jakim zainaugurowaliśmy sezon 2019/2020. Choć zapału i pasji nikt nie może odmówić ani zespołowi, ani wszystkim osobom działającym na rzecz klubu, pojawia się jeszcze jedna kwestia - finanse...
Po zaciętym pojedynku z gdańskim Treflem, wracamy do Bydgoszczy z jednym punktem. Mecz obfitował w wiele zaciętych akcji i choć nie jechaliśmy na teren przeciwnika jako faworyci tego spotkania, to "napsuliśmy" krwi podopiecznym Michała Winiarskiego.
Znów wyjeżdżamy i znów poszukujemy tak ważnych dla nas punktów. Tym razem obieramy kierunek – morze, gdzie w najbliższą środę zmierzymy się z Treflem Gdańsk.
Siatkarze Przemysława Michalczyka wciąż pozostają bez zwycięstwa w PlusLidze. Mimo prowadzenia 2:0 w meczu BKS Visła nie wykorzystała szansy i uległa u siebie po tie-breaku z katowickim GKS-em. MVP meczu otrzymał Jakub Jarosz.
Wielkimi krokami zbliża się kolejny siatkarski wieczór w Bydgoszczy. Po ostatnim spotkaniu, w którym zawodnicy Visły wykazali się dużymi ambicjami i wolą walki, rośnie apetyt na nowe, równie wielkie emocje. Tym razem swoje siły będziemy mierzyć z zespołem GKS-u Katowice, który ostatnimi czasy lubi rozgrywać pięciosetowe spotkania. Czy tak będzie również tym razem?
Już w najbliższy wtorek nasi zawodnicy po raz kolejny staną przed szansą na zdobycie ważnych punktów w lidze. Po 6 rozegranych kolejkach bilans zwycięstw Visły Bydgoszcz nadal jest zerowy, a nadzieje na odmianę tego stanu rzeczy ogromne. Tym razem naszym rywalem będzie ekipa Jastrzębskiego Węgla, która powalczy na własnym terenie.