Kolejny dzień Mistrzostw Świata przyniósł kolejne emocje i radosny wieczór dla polskich kibiców. Biało-czerwoni jak na razie nie zawodzą i bardzo dobrze radzą sobie z kolejnymi rywalami.
Za nami kolejny dzień rywalizacji na mistrzowskich parkietach. W poniedziałek swoje mecze rozgrywały grupy B i C. Ta pierwsza rywalizuje w katowickim Spodku, natomiast ta druga spotkania toczy w Ergo Arenie.
Znamy już pierwsze wyniki mistrzowskiego turnieju. Najważniejszą informacją dla naszych kibiców jest wygrana Polaków nad Serbią. Z kolei do niespodzianki doszło w grupie D, bowiem punkty stracili Włosi.
Niesamowite ceremonia otwarcia, niesamowita oprawa, niesamowite widowisko, niesamowite emocje, niesamowita atmosfera, niesamowicie kibice – i wymieniać moglibyśmy tak dalej. Ale najważniejszy w tym jest wynik – Polska pokonała Serbów!
Nadeszła pora na wielkie, siatkarskie emocje! Już jutro ruszają Mistrzostwa Świata! Mecz na Stadionie Narodowym pomiędzy Polską, a Serbią oficjalnie otworzy ten wspaniały turniej. Czy biało-czerwoni wykorzystają atut gospodarza? O tym przekonamy się za trzy tygodnie!
Siatkarze Transferu mają już za sobą niemal trzy tygodnie zajęć. W niedzielę w Bydgoszczy zameldował się Konstantin Cupković, który w poniedziałek wziął udział w pierwszym treningu z zespołem. W czwartek dołączy do nas kolejny zawodnik.
Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata siatkarzy. Na kilka dni przed ich startem, Polacy swoją formę sprawdzili w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Biało-czerwoni turniej zakończyli na drugiej lokacie.
Siatkarze Transferu Bydgoszcz już jutro rozpoczynają przygotowania do sezonu 2014/2015. Rano po raz pierwszy spotkają się w hali Łuczniczka. Wystartuje zatem jeden z trudniejszych etapów dla zawodników – ciężki treningi.
Co prawda reprezentacji Polski zabrakło w finałowym turnieju Ligi Światowej, jednak emocji w związku z walką o tryumf w tej imprezie nie brakowało. Najlepsi okazali się Amerykanie, którzy w finale pokonali Brazylijczyków.
Nie tak miało być. Ostatni weekend z Ligą Światową miał dać Polakom awans do turnieju finałowego. Biało-czerwoni zrobili wszystko, co mogli, by dać sobie szansę na Final Six. Zabrakło niewiele, bo zaledwie dwóch setów…