Klub Sportowy Łuczniczka Bydgoszcz S.A., którego drużyna DELECTA BYDGOSZCZ uczestniczy w rozgrywkach PlusLigi, informuje, że stan zdrowia czołowych zawodników Delecty – Andrzeja Wrony, Dawida Konarskiego, Stanisława Pieczonki i Wojciecha Serafina zmieni skład drużyny w najbliższych meczach.
Już w najbliższy piątek nasz zespół rozegra pierwszy mecz we własnej hali w ramach drugiej rundy PlusLigi. Rywalem podopiecznych Waldemara Wspaniałego będzie ekipa Tytana AZS Częstochowa.
Delecta Bydgoszcz wciąż występuje w osłabieniu. Do kontuzjowanych Andrzeja Wrony i Stanisława Pieczonki, ostatnio dołączył także Dawid Konarski. Jest już jednak pierwsza dobra informacja!
Delecta Bydgoszcz wciąż występuje w osłabieniu. Do kontuzjowanych Andrzeja Wrony i Stanisława Pieczonki, ostatnio dołączył także Dawid Konarski. Kiedy możemy spodziewać się powrotu na boisko, wymienionej trójki?
Drugą rundę PlusLigi, bydgoszczanie zainaugurowali spotkaniem ze Skrą Bełchatów na terenie rywala. Po raz drugi w ciągu czterech dni, zeszliśmy z parkietu pokonani – „Próbowaliśmy nawiązać walkę" - mówił po tym spotkaniu szkoleniowiec naszej drużyny, Waldemar Wspaniały.
Po środowym spotkaniu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Delecta udała się bezpośrednio do Bełchatowa by tam, meczem z miejscową Skrą, rozpocząć walkę w drugiej rundzie PlusLigi. Mistrzowie Polski po raz kolejny w tym sezonie okazali się lepsi od naszej drużyny, wygrywając 3:0.
Drugą rundę PlusLigi czas zacząć. Bydgoszczanie zmagania w niej rozpoczną od wyjazdowego pojedynku w Bełchatowie. Rywal arcytrudny, jednak najważniejszym celem w tym spotkaniu będzie powrót do dobrej gry.
Podejmij wyzwanie! - pod takim hasłem rusza II edycja Amatorskiej PlusLigi, ogólnopolskich zawodów w siatkówkę halową.
To było jedno ze słabszych spotkań, jakie w ostatnim czasie rozegrała bydgoska Delecta. Kędzierzynianie byli lepsi w każdym elemencie, a szanse na równą grę przekreślały błędy własne naszych zawodników. O tym spotkaniu trzeba szybko zapomnieć, bo kolejne już w sobotę.
Zupełnie nie udał się bydgoszczanom mecz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Gospodarze wyszli na boisko z wyraźnym celem - zdobyciem trzech punktów. Tak też się stało. Od początku do końca dominowali na parkiecie, do czego przyczyniła się także słaba gra Delecty.