Siatkarze Delecty Bydgoszcz przegrywali już w walce o piąte miejsce 2:0. Zdołali jednak doprowadzić do piątego spotkania i zwyciężyli je w pięknym stylu! Wygrana ta oprócz piątego miejsca w PlusLidze, zagwarantowała nam występy w europejskich pucharach w nowym sezonie!
25 kwietnia, punktualnie o godzinie 18:00, siatkarze Delecty Bydgoszcz zagrają ostatni mecz w sezonie PlusLigi 2011/2012. Będzie to piąty mecz w walce o piąte miejsce premiowane występem w europejskich pucharach.
Siatkarze Delecty Bydgoszcz walczą o piąte miejsce w PlusLidze, premiowane występem w europejskich pucharach. W miniony weekend dokonali czegoś, co wydawało się, iż będzie bardzo trudnym do osiągnięcia. Wygrali dwa pojedynki i wyrównali stan rywalizacji.
Siatkarze Delecty Bydgoszcz wygrali IV mecz w walce o piąte miejsce, wyrównując tym samym stan rywalizacji. „Wszyscy jesteśmy zadowoleni, że ta rywalizacja dalej trwa" - mówił po niedzielnym pojedynku, Michał Masny.
Podobnie jak w sobotnim, także i w niedzielnym pojedynku bydgoszczanie odnieśli zwycięstwo w czterech odsłonach. Tym samym przedłużyli swoje nadzieje na zajęcie piątego miejsca, bowiem decydujące spotkanie rozegrane zostanie w środę w hali Łuczniczka.
Siatkarze Delecty Bydgoszcz przedłużyli swoje szanse na zajęcie piątego miejsca. Pokonali dziś ekipę akademików 3:1 i jutro czeka ich kolejne spotkanie – „Musimy się nastawić na ciężki bój" – mówił po dzisiejszym starciu, Marcin Wika.
Po dwóch porażkach we własnej hali, dziś bydgoszczanie odnieśli zwycięstwo. Wygrana 3:1 sprawiła, iż wciąż pozostajemy w grze. Jutro kolejne spotkanie, jednak po dzisiejszym na pewno możemy być zadowoleni ze stylu, w jakim nasz zespół pokonał rywala.
Siatkarze Delecty Bydgoszcz stanęli przed bardzo trudnym zadaniem, ale jak się okazało zadaniem wykonalnym. Dziś po dobrym spotkaniu zwyciężyli 3:1 i wciąż pozostają w grze o piąte miejsce. Jutro kolejny mecz, początek o godzinie 15:00.
Walka o piąte miejsce w PlusLidze trwa. Po dwóch meczach rozegranych w Łuczniczce w zdecydowanie lepszej sytuacji są częstochowianie, którzy zwyciężyli oba pojedynki i najbliższy rozegrają we własnej hali. Wygrana akademików zakończy rywalizację, jednak bydgoszczanie będą chcieli za wszelką cenę ją przedłużyć.