Pozostała już tylko jedna kolejka PlusLigi i przyjdzie czas na dłuższą przerwę, a wszystko ze względu na występ reprezentacji Polski w Pucharze Świata. Bydgoskich siatkarzy czeka jeszcze mecz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle we własnej hali.
Mecz ze Skrą Bełchatów nie ułożył się po myśli naszej drużyny. Siatkarze Delecty wrócili do Bydgoszczy bez punktów, notując drugą porażkę - „To jest taki dobry, zimny prysznic dla nas" - powiedział Wojciech Jurkiewicz.
Delecta Bydgoszcz przegrała swoje drugie spotkanie w lidze. We wczorajszym pojedynku uległa na wyjeździe mistrzom Polski - „Powinniśmy jak najszybciej wyciągnąć wnioski" - mówił po tym spotkaniu rozgrywający naszej drużyny, Piotr Lipiński.
Siatkarze Delecty Bydgoszcz wracają z Bełchatowa bez punktów. Było to chyba najsłabsze spotkanie, jakie zagraliśmy w tym sezonie, choć trzeba też zaznaczyć, iż mistrz Polski zagrał w tym pojedynku bardzo dobrze.
Zupełnie nie wyszedł naszej drużynie mecz ze Skrą Bełchatów. Bydgoszczanie przegrali w trzech setach, prezentując nierówną grę, jednak należy zaznaczyć bardzo dobrą postawę mistrzów Polski.
Rozgrywki PlusLigi nie zwalniają tempa. W szóstej już kolejce bydgoszczanie mierzyć będą się z mistrzem Polski, co zwiastuje niezwykle ciężki pojedynek. Nasz zespół nie stoi jednak na straconej pozycji.
Bydgoszczanie ponieśli pierwszą porażkę w lidze, przegrywając w tie-breaku z ekipą Jastrzębskiego Węgla. Styl gry był jednak zupełnie niezły, zatem wszyscy z optymizmem możemy oczekiwać kolejnego spotkania.
Delecta Bydgoszcz przegrała wczoraj swój pierwszy mecz w tym sezonie, jednak walka na boisku była niesamowita - „Zabrakło troszkę szczęścia w tie-breaku, ale taka jest siatkówka" - mówił po tym spotkaniu, Michał Cerven.
To pierwsza porażka naszej drużyny w sezonie 2011/2012. Jednak twarda walka i niezwykła determinacja, jaką w tym spotkaniu pokazali siatkarze naszego zespołu pozwala nam z optymizmem oczekiwać kolejnych spotkań.
Delecta Bydgoszcz przegrała po walce swój pierwszy mecz w PlusLidze, ulegając Klubowemu Wicemistrzowi Świata dopiero w piątym secie. Jak powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Piotr Makowski, zawodnicy i trenerzy nie mają do siebie żadnych pretensji o tę porażkę.