Siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz po meczach z medalistami z poprzedniego roku, w sobotni wieczór zmagali się na wyjeździe z ekipą Jastrzębskiego Węgla. Dla obu drużyn było to bardzo ważne spotkanie. Ostatecznie lepiej poradzili sobie gospodarze, którzy zwyciężyli w trzech setach.
Już jutro siatkarzy Łuczniczki Bydgoszcz czeka kolejny mecz. Po trzech trudnych pojedynkach, z medalistami z poprzedniego sezonu, przyszła pora na nieco łatwiejszego rywala. Nie oznacza to jednak, że o punkty będzie łatwiej.
Wraz z końcem roku przychodzi pora na pierwsze podsumowania. To także czas na wszelkiego rodzaju plebiscyty, w których wybieramy tych, naszym zdaniem, najbardziej wyróżniających się w ostatnich dwunastu miesiącach.
Za nami pierwszy miesiąc zmagań w PlusLidze. Teraz przed siatkarzami Łuczniczki jeszcze cztery grudniowe mecze i przerwa w rozgrywkach związana z występami reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich.
Rozpoczął się nowy miesiąc, zatem przyszła pora na nowe rozdanie. Po bardzo intensywnym listopadzie, przed siatkarzami Łuczniczki nieco spokojniejszy grudzień. Rozegrają cztery mecze. Dwa wyjazdowe i dwa na własnym parkiecie.
Siatkarze Piotra Makowskiego mają za sobą serię trudnych meczów. Niestety nie udało się zdobyć w nich punktów. W piątek bydgoszczanie ulegli brązowym medalistom sprzed roku – PGE Skrze Bełchatów.
Siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz i PGE Skry Bełchatów w piątkowy wieczór rozegrali swój mecz, rozpoczynając tym samym 7. kolejkę zmagań Plus Ligi. Niestety drugi raz z rzędu nie udało nam się zwyciężyć przy własnej publiczności. Zmagania zakończyły się wynikiem 3:0 dla przyjezdnych.
Po meczach z Asseco Resovią Rzeszów i Lotosem Treflem Gdańsk, nadeszła pora na spotkanie z kolejnym medalistą. W piątkowy wieczór mierzyliśmy się z PGE Skrą Bełchatów. Po niezłym meczu ulegliśmy jednak rywalom w trzech setach.
Bydgoszcz, Bydgoszcz… Gdyby nie to miasto i ludzie, których spotkałem na swojej drodze, nie byłoby mnie w tym miejscu, w którym aktualnie się znajduję..
Przed podopiecznymi Piotra Makowskiego kolejne trudne spotkanie. Już jutro we własnej hali podejmą siatkarzy PGE Skry Bełchatów. Tym samym zakończą serię meczów z medalistami z ubiegłego sezonu.