Podopieczni Stephana Antigi lubią serwować nam potężne dawki emocji. Tak było w miniony weekend, kiedy to dwukrotnie mierzyli się z Irańczykami w Teheranie. Od wyników tych dwóch meczów wiele zależało.
Pierwsze Igrzyska Europejskie przeszły do historii. Biało-czerwoni z dwoma siatkarzami Transferu w składzie, turniej zakończyli na najgorszym możliwym dla sportowca miejscu – czwartym. Medal był na wyciągnięcie ręki.
Gra naszych siatkarzy przysparza kibicom mnóstwo emocji i radości. Horror gwarantowany. Ułańska fantazja młodych reprezentantów Polski zaprowadziła ich do najlepszej czwórki turnieju.
Już dziś biało-czerwoni rozegrają pierwszy mecz z reprezentacją Iranu. Stawka tego pojedynku jest bardzo wysoka. Do wzięcia pozostają dwa miejsca w turnieju finałowym Ligi Światowej. Jest o co grać.
Rozgrywki grupowe Ligi Światowej wchodzą w decydującą fazę . Przed nami dwie ostatnie kolejki zmagań. Każdy zdobyty punkt jest na wagę awansu do turnieju finałowego w Brazylii. Rywalizacja w naszej grupie jest niezwykle ciekawa i wyrównana. Zarówno Polacy, Amerykanie i nasi najbliżsi przeciwnicy – Irańczycy nadal walczą o Final Six.
Reprezentacja Polski nadal przynosi nam powody do radości. Dziś rano w Baku biało-czerwoni rozegrali ćwierćfinał Igrzysk Europejskich, w którym mierzyli się ze Słowacją. Pojedynek ułożył się po myśli naszych siatkarzy! Zagramy o medale!
Reprezentacja Polski miniony weekend zaliczy do udanych, choć szczególnie w drugim meczu z Rosjanami było bardzo nerwowo. Do ostatnich minut spotkania nie byliśmy pewni, z jakim dorobkiem zakończymy ten pojedynek.
Polscy siatkarze nie zamierzają zwalniać tempa. Po trzech wygranych tie-breakach, nadeszła pora na dwa zdecydowanie bardziej przekonujące zwycięstwa. W sobotę z Azerbejdżanem i dziś z Finlandią wygraliśmy pewnie, w trzech setach.
Emocji związanych z występami biało-czerwonych nie brakuje. Wczoraj cieszyliśmy się z wygranej na Igrzyskach Europejskich, dziś natomiast starsi koledzy zagrają z Rosją w ramach Ligi Światowej.
Igrzyska Europejskie nabierają tempa, a każdy kolejny mecz staje się coraz ważniejszy, w kontekście końcowego wyniku. Biało-czerwoni jak na razie mocno dbają o dostarczanie mam sporej dawki nerwów i emocji.